Z okazji 100 lajków na fejsie (to bardzo miłe) i z okazji wiosny i wszystkiego - płyta, na której jest July Morning. Czyli bez sensu, ale ja jestem rebelem i nie wyznaję żadnych zasad.
A Uriah Heep to w ogóle spoko zespół - takie Purple przechodzące w Yesy, ale zawsze przystępne.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz