środa, 26 czerwca 2013

200. Roxy Music - Roxy Music



Ciągle się zbieram, żeby więcej ich ogarnąć, bo to chyba podobno ponoć zdaje się, że wcale nie jest ich najlepsza płyta, a wymiata. Co prawda wokal Bryana Ferry'ego im starszy tym lepszy, a tu pewnie miał jakieś 5 lat, no ale i tak. Art rock z jajem i luzem. I drugim jajem.

A, i WYBORNA gitara.

Nie wiem co ta płyta robi tak nisko. Ale w sumie teraz taki etap, że z każdą jedną będą podobne rozterki.



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz