sobota, 8 czerwca 2013

207. Nina Simone - High Priestess of Soul



Właściwie wszystko mi jedno co ona śpiewa - mógłbym jej głosu słuchać non stop. Ale najlepiej się sprawdza w rozwleczonych balladach chyba. Jak I Hold no Grudge albo Keeper of the Flame. I bynajmniej nie dlatego, że w żywych kawałkach nie daje rady czy coś, bo power w głosie miała niesamowity przecież.



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz